Co do tego, że Wielkanoc w tym roku będzie wyglądała zupełnie inaczej, nie mamy złudzeń. Wielu z nas będzie daleko od swoich bliskich, na stołach zabraknie pewnie kilku typowych potraw, a nowe zachorowania i zgony nie będą napawać optymizmem. Ale czy oby na pewno będzie to gorsza Wielkanoc?
Spis treści
Istota świąt
Zastanawiałaś się po co są święta? Tak, uroczyście obchodzimy pewne wydarzenia religijne, które miały wielkie znaczenie. W Bożym Narodzeniu nie chodzi o prezenty i dużą choinkę, a o narodziny Jezusa. Wielkanoc natomiast upamiętnia mękę, śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa. To nie tylko wesołe zajączki i kurczaczki, a coś zdecydowanie głębszego. Mimo tego, że nie wszyscy wierzą w to samo, to jednak są to święta chrześcijańskie. Czy nam się to podoba, czy nie – tak właśnie jest. I nie, nie nakazuję nikomu świętować wg klucza, nie chcę także nawracać, bo mi samej daleko do wzorowego chrześcijanina.
Uwielbiam prezenty w Wigilię, odświętny strój, suto zastawiony stół i całe tony wspomnianych króliczków w Wielkanoc. Staram się jednak nie zapominać o istocie świąt, o całym przesłaniu religijnym i… byciu razem. Teraz czuję to zdecydowanie mocniej niż kiedykolwiek! Bo jak pokazuje życie, samotne święta to nie to samo. Wszystko co piękne, ważne i wzniosłe, chcemy przecież świętować z bliskimi nam osobami.
Nigdy nie docenialiśmy tak świąt, jak teraz
A przynajmniej ja tak mam – nigdy nie doceniałam tak świątecznego czasu, jak teraz, w dobie obecnych informacji. Przyznaj szczerze, ile razy w życiu mówiłaś pod nosem: “nienawidzę świąt, wolałabym zostać w domu, uniknąć tej całej szopki”… Każda z nas miała kiedyś w życiu taki moment, gdy chciała zostać z najbliższą rodziną w piżamach przed telewizorem. Bez spięcia, pośpiechu i całego blichtru. Znasz takie powiedzenie, że aby rozśmieszyć Boga, wystarczy powiedzieć mu o swoich planach? No, to właśnie się spełniło…
Zazwyczaj jestem optymistką, tryskam energią. Koronawirus stara się zabić we mnie te wszystkie resztki pozytywnych myśli i odruchów, ale ja się nie dam! Staram się mimo wszystko szukać dobrych stron. I znalazłam coś w tych naszych nadchodzących świętach…
Bliskość, dobro i coś więcej niż czubek własnego nosa!
W końcu wszyscy zrozumieli, jak ważni są nasi bliscy. Że nie wystarczy wierzyć i rozumieć święta, ale trzeba przeżywać je wspólnie i być dla siebie dobrym. Cieszę się ogromnie, że tak bardzo tęsknimy wszyscy za rodzicami, babcią, siostrą i bratem, za siostrzeńcami i ciocią, która zadaje dziwne pytania. Że zaczęliśmy odczuwać potrzebę wspólnoty, czynienia dobra i wsparcia potrzebujących.
Dziękujemy służbie zdrowia, robimy zakupy za seniorów, dzwonimy do znajomych i podtrzymujemy ich na duchu. Poznajemy sąsiadów, którzy do tej pory byli anonimowi, przepuszczamy obcych w kolejce do kasy i uśmiechamy się do przechodniów.
Widzimy w końcu coś więcej niż czubek nosa i ekran smartfona. To bardzo dobrze, że tak myślimy teraz o świętach, które w tym roku będą wyjątkowe i zupełnie inne. Wydaje mi się, że dzięki temu kolejne docenimy jak żadne dotąd! Że docenimy dobro i drugiego człowieka. Empatię i bliskość, której tak teraz potrzebujemy, której zawsze potrzebowaliśmy.
Wyjątkowa Wielkanoc, ale nie gorsza!
Tak, dla mnie będą to święta inne niż zawsze, ale na pewno nie gorsze. Zadzwonię do rodziców i zjemy pewnie wspólnie śniadanie lub obiad. Oczywiście za pośrednictwem internetu i kamery, ale jednak! Tobie też tego życzę, żeby ten czas był inny, ale wyjątkowy, abyś doceniła bliskich i dobro. No i dużo, dużo zdrowia – bo to ono jest najważniejsze. Zawsze, nie tylko teraz.
Tak bardzo w punkt, że aż nie wiem co jeszcze napisać. Chciałabym tylko, żeby dało nam to do myślenia na dłużej niż na miesiąc po świętach.