Pamiętasz swoją pierwszą rozmowę z mamą o miesiączce? Pamiętasz, jak się wtedy czułaś? Krępowało Cię to, czy wręcz przeciwnie? Bardzo często to trudny moment dla mamy i córki, ale nie można odwlekać go w nieskończoność. Hormony buzują, dziewczynka dojrzewa, a moment pierwszej miesiączki zbliża się wielkimi krokami. Twoja mała dziewczynka dorasta i niedługo stanie się kobietą. Jak przygotować się do tej rozmowy i jak zacząć, aby obie strony czuły się komfortowo?
Spis treści
Rewolucja czy ewolucja?
Taką rozmowę przeprowadzę za kilka lat z moją córką, ale już teraz czuję oddech kilku trudnych tematów na karku. Pierwszy z nich – skąd się biorą dzieci? Nie opowiadam jej, że dzieci przynoszą bociany, albo znajduje się je w kapuście. Pokazałam jej “zdjęcia” USG z brzucha, ale też te z ogromnym brzucholem, gdy była w środku. Powoli tłumaczę, odpowiadam na zadawane pytania i nie unikam trudnych tematów.
Wracając do tematu miesiączki – wychodzę z założenia, że trzeba rozmawiać ze swoimi dziećmi o wszystkim. Oczywiście poziom rozmowy musi być dopasowany do etapu rozwoju. Jeśli tematy rozwijane są na przestrzeni lat, czy miesięcy, o wiele prościej wyjaśnić wszystkie szczegóły w odpowiednim momencie. Nie wiem, jak rozmawia się z córką o pierwszej miesiączce w praktyce, wiem jednak, jak ja chciałabym być uświadomiona i to, jak będę chciała tę wiedzę przekazać córkom za jakiś czas. Mam też garść informacji, które mogą Ci się przydać.
Dojrzewanie – wielkie zmiany
Pierwsza miesiączka to delikatny i bardzo wrażliwy temat. Dla kobiet, które miesiączkują od lat, nie jest to nic zaskakującego, jednak dziewczynka, która dopiero zaczyna dojrzewać, może czuć się skrępowana. Najważniejsze,by dać jej poczucie bezpieczeństwa, pokazać, że może rozmawiać z Tobą o wszystkim. Jeśli do tej pory niewiele ze sobą rozmawiałyście na tematy poważniejsze niż to, co chce zjeść na obiad – może być ciężko. Ważne jednak jest to, by odpowiednio się do tego przygotować i wybrać dobry moment.
Kiedy rozmawiać z córką o miesiączce?
No właśnie, tu może pojawić się problem. Dojrzewanie jest takim etapem w życiu młodego człowieka, gdy hormony buzują, emocji jest więcej niż kiedyś, a nawet najmniejszy problem urasta do rangi tragedii narodowej. Do tego wszystkiego ciało dziewczynki zaczyna się zmieniać. Pierwszy stanik, zaokrąglone biodra i… pryszcze na czole. Tak jest i nic na to nie poradzisz. Pamiętasz, gdy Ty miałaś naście lat? No właśnie, nie było lekko! Pomyśl, że ona właśnie teraz przeżywa to samo. Często puszczają jej nerwy, trzaska drzwiami i zamyka się w sobie. Bądź cierpliwa, nie odpuszczaj, nie narzucaj się, ale daj jej poczucie, że jesteś blisko.
Kiedy pojawia się pierwsza miesiączka?
To kwestia indywidualna i ma na nią wpływ wiele czynników, takich jak styl życia, czy po prostu geny. Są jednak pewne przesłanki, które świadczą o tym, że niedługo nadejdzie pierwsza miesiączka. Około 2-3 lat przed tym momentem, można zauważyć powiększenie się gruczołów piersiowych, czyli po ludzku rzecz ujmując – piersi. Około rok wcześniej, można zaobserwować bardzo szybki wzrost. Ni stąd, ni zowąd, młoda nagle wyrasta z ulubionych, dziecięcych jeansów. Ostatnia przesłanka, którą można usytuować w czasie i nie jest zbyt przyjemnym tematem, to białe upławy. Pojawiają się zazwyczaj kilka miesięcy przed pierwszym okresem.
Pierwsza miesiączka u dziewczynki – kiedy
No tak, obserwacje obserwacjami, ale kiedy można spodziewać się tego momentu? Najczęściej pierwszy okres u dziewczynek pojawia się około 12-13 roku życia, nie ma jednak nic dziwnego, gdy przyjdzie trochę wcześniej lub moment później. Jeśli jednak Twoja córka zacznie miesiączkować przed ukończeniem 9 lat, albo wręcz przeciwnie – nie będzie miała okresu, a skończy 15 lat, wtedy musicie skonsultować się z lekarzem.
Jak rozmawiać z córką o miesiączce?
Zacznijmy od tematu przyziemnego – opowiedz jej o środkach higienicznych. O podpaskach, tamponach, wkładkach na ostatnie dni. Nie jest to wcale tak proste, jakby się mogło wydawać. Sama kilkanaście lat temu byłam świadkiem, gdy koleżanka nie miała o tym pojęcia i niestety źle założyła podpaskę. Wiesz, nie pionowo, a… poziomo. Sytuacja co najmniej krępująca. Warto więc pokazać, opowiedzieć i wyjaśnić – co, gdzie i kiedy.
Brak wsparcia mamy i unikanie tematu bardzo często skutkuje wstydem i obawami w dorosłym życiu. Kobiety niechętnie poruszają ten temat, bojąc się o reakcję partnera, bliskich, a nawet innych kobiet! A przecież miesiączka jest czym zupełnie naturalnym.
Porusz także temat bólu menstruacyjnego. Nie wiem jak Ty, ale ja mam ogromny problem w pierwszych dniach okresu. Boli mnie tak, że zwykła tabletka to za mało, muszę uciekać się także do innych rozwiązań. Przygotuj ją też na to, że bardzo często te pierwsze miesiączki są bardzo bolesne, potem sytuacja może się poprawić.
Moje sposoby na ból menstruacyjny
O takim bólu wiem naprawdę dużo! Ból brzucha przed pierwszą miesiączką w moim przypadku skończył się tygodniowym pobytem w szpitalu z podejrzeniem zapalenia wyrostka robaczkowego. Po obaleniu tej diagnozy, szukali dalej, a pomagała tylko silna kroplówka przeciwbólowa. No, a później dostałam okresu. Coś o tym bólu wiem! Zawsze w kalendarzu zaznaczam dzień wystąpienia krwawienia, żeby być przygotowaną i mieć pod ręką tabletkę. Bez szybkiej reakcji, dzień staje się nieznośny.
Domowe sposoby na ból miesiączkowy
- Mocna tabletka przeciwbólowa, w momencie, gdy tylko zaczynam czuć lekki ból.
- Ciepły okład na brzuch. Wersja luksusowa to termofor, ta bardziej budżetowa – duża, plastikowa butelka. Oczywiście w obu przypadkach w środku powinna znajdować się bardzo ciepła woda.
- Sen. Nic tak nie działa jak te trzy metody razem wzięte, dokładnie w tej kolejności.
- Można zastosować także gorącą kąpiel, która rozluźni mięśnie. Nie może być ona jednak zbyt długa!
- Niektórzy polecają również napary ziołowe lub aktywność fizyczną – ja nie próbowałam.
Ostatnia i najważniejsza kwestia – cykl menstruacyjny. Warto opowiedzieć córce co i jak, mimo tego, że pewnie słyszała to już na biologii. Poniżej znajdziesz najważniejsze informacje.
Menstruacja, miesiączka, okres
Bez względu na nazwę, oznacza to samo. Jak w ogóle przebiega cykl menstruacyjny i czemu właściwie pojawia się krwawienie? No własnie, niby wiesz, ale usystematyzować wiedzę nie zaszkodzi. Zacznijmy od podstaw – cykl trwa około 28 dni (tak, może trwać krócej lub dłużej, to kwestia indywidualna). Za każdym razem z jajników uwalniana jest dojrzała komórka jajowa, a proces ten nazywamy owulacją, czyli szansą na ciążę.
Można wyróżnić trzy fazy cyklu: folikularną, wspomnianą owulację i lutealną. Pierwsza zaczyna się w momencie, gdy pojawia się krwawienie i dobrze znany Ci PMS. Przy założeniu, że cykl miesiączkowy ma około 28 dni, faza folikularna potrwa około 14 dni. Następnie do gry wkracza komórka jajowa, która wyrusza w drogę do macicy. Plemnik ma 24h na zapłodnienie – tyle trwa owulacja. Następnie przechodzimy do fazy trzeciej – lutealnej. Wszystko jest w pełnej gotowości do zapłodnienia i zagnieżdżenia się komórki jajowej w ścianie macicy. Jeśli jednak kobieta nie zachodzi w ciążę, to po 14 dnia komórka jest wydalana, a nabłonek ścian macicy złuszcza się. No i zaczynamy krwawić. I tak w kolo Macieju, aż do menopauzy 🙂
[…] O tym jak rozmawiać z córką o miesiączce przeczytasz tutaj: DZIEWCZYNKA DOJRZEWA, CZYLI ROZMOWA O PIERWSZEJ MIESIĄCZCE […]