Czasami wydaje nam się, że po płomiennym zakochaniu nagle dopada nas szara rzeczywistość. Coś się wypala, coś znika i wielkiej miłości pozostają tylko zgliszcza. Trzeba jednak pamiętać, że związek zmienia się wraz z upływem czasu, przechodząc kolejne fazy. Nie ograniczają się one jedynie do zakochania i rozpadu związku – można wyróżnić 6 etapów miłości.
Spis treści
Namiętność, intymność i zobowiązanie – podstawowe składniki miłości
Każdy związek jest nieco inny – towarzyszą mu przecież emocje o różnej intensywności. Różnią się ludzie, sytuacje życiowe, potrzeby czy motywy pozostawania w relacji. Jedni ponad wszystko cenią sobie poczucie bezpieczeństwa i stabilności, drudzy pragną ciągłych zmian. Bez względu na to, co nas od siebie odróżnia, można wskazać trzy podstawowe składniki miłości (wg trójskładnikowej koncepcji miłości) – namiętność, intymność i zobowiązanie. W miarę upływu czasu zmienia się ich intensywność, znaczenie oraz treść.
Zanim przejdziemy do etapów miłości, które są ściśle związane z tymi składnikami, przyjrzyjmy się bliżej namiętności, intymności i zobowiązaniu. Są one ściśle związane z fazami związku.
Namiętność (pasja)
Większość związków zaczyna się od namiętności, czyli intensywnego uczucia połączonego z motywacją do połączenia się z partnerem. Co ciekawe, może mieć ono pozytywny lub negatywny charakter. Namiętności nie da się kontrolować – potrafi pojawić się błyskawicznie i tak samo szybko zniknąć. Nie musimy nawet dobrze znać tej osoby, aby chcieć z nią przebywać i nawiązywać cielesny kontakt. Można czuć namiętność do osoby, którą spotykamy codziennie w tramwaju, realizując w myślach swoje pragnienia. Warto zaznaczyć jednak, że namiętność i seks nie są tożsamymi pojęciami. Akt seksualny nie zawsze jest przecież połączony jest z ekstremalnym pożądaniem.
Bardzo ważne jest to, że namiętności nie można kontrolować. Nie ma żadnego przełącznika, który może włączyć lub wyłączyć to uczucie.
Intymność (bliskość)
Kolejnym składnikiem miłości jest intymność – pozytywne uczucie do partnera, któremu towarzyszą działania budujące bliskość i przywiązanie. Intymność kiełkuje powoli, rozwijając się wraz z pogłębianiem relacji. Uczucie to przez długi czas utrzymuje się na wysokim poziomie i wolno opada, towarzysząc partnerom w wielu fazach związku. Wśród istotnych elementów intymności można wskazać: dbanie o dobro partnera i związku, przeżywanie szczęścia w swojej obecności, wzajemne zrozumienie, szacunek, wymianę intymnych informacji czy dzielenie się doświadczeniami.
Zobowiązanie (zaangażowanie)
Trzeci składnik miłości to zobowiązanie, zwane też zaangażowaniem. Jego istotą jest działanie na rzecz związku i partnera – również wbrew własnemu, osobistemu dobru. Nasze myśli i działania ukierunkowane są na to, aby relacja miłosna przekształciła się w trwały związek. Co więcej, dzięki zobowiązaniu chcemy utrzymać relację mimo pojawiających się przeszkód. Budowanie zaangażowania jest ściśle powiązane z satysfakcją ze związku, poniesionymi inwestycjami oraz dostępnymi alternatywami poza relacją.
Zobowiązanie jest silnie kontrolowanym uczuciem, któremu sprzyja kreowanie idealnego obrazu partnera i odczucie, że dwie osoby są jednością. Nie bez znaczenia jest także umiejętność wybaczania, dostosowywania się oraz poświęcania w imię wspólnego dobra.
Więcej o składnikach miłości przeczytasz TUTAJ >>
Etapy związku
Skoro wiemy już nieco więcej o składnikach miłości, czyli uczuciach, które nam towarzyszą, skupmy się na etapach związku. Zacznijmy od szybkiego wymienienia tych faz, a jeśli chcesz dowiedzieć się więcej, niżej znajdziesz rozwinięcie każdej z nich.
- Zakochanie – namiętność
- Romantyczne początki – namiętność + intymność
- Związek kompletny – namiętność + intymność +zobowiązanie
- Związek przyjacielski – intymność + zobowiązanie, ale bez namiętności
- Związek pusty – zobowiązanie bez intymności
- Rozpad związku – wycofanie zobowiązania
Zakochanie (namiętność) – pierwszy etap związku
Zazwyczaj pierwszym etapem związku jest zakochanie, któremu towarzyszy namiętność. Uczucie jest silne, intensywne i nierzadko… ślepe. Owszem, może pojawić się ono po wstępnym nawiązaniu relacji oraz początku intymności, ale najpowszechniej zakochanie występuje jako pierwsza faza. Czym się ona charakteryzuje? Idealizujemy partnera, dostrzegamy niemal wyłącznie jego zalety i umniejszamy wadom. Zależy nam też na jak najczęstszym kontakcie.
Jakie myśli mogą pojawiać się w głowie zakochanej osoby?
Ach, jestem zakochana! Nie mogę przestać o nim myśleć, chociaż tak naprawdę niewiele jeszcze o sobie wiemy. Niecierpliwię się na spotkanie, czekam na jego spojrzenie i dotyk. Szalenie mnie pociąga i chcę poznać go bliżej!
Romantyczne początki (namiętność i intymność)
Gdy partnerzy znają się już lepiej, a między nimi zaczyna kiełkować ziarenko intymności, pojawia się faza zwana romantycznymi początkami. Kluczowym elementem jest tu zaufanie, czyli przeświadczenie, że ze strony partnera spotka nas jedynie dobro. Aby się ono pojawiło, niezbędne jest nabranie przekonania o przewidywalności partnera. Dzięki temu wiemy, jak zachowa się bliska osoba i czego możemy się po niej spodziewać. Drugim etapem budowania zaufania jest wyjście poza wnioskowanie i ostateczne przekonanie się, że partner jest godzien zaufania. Po fazie pomyślnie zakończonych testów, pojawia się wiara w przywiązanie partnera – zwieńczenie budowania zaufania.
Owocem tego procesu jest tzw. zasada domniemania dobrych intencji. Zgodnie z nią interpretujemy zachowania partnera biorąc za pewnik, że mu na nas zależy. Otwiera to furtkę do swobodnego dyskutowania o problemach, pozytywnych odczuć i przyjmowania jego dobrych intencji nawet w nieco niepewnych sytuacjach.
W romantycznych początkach myślimy mniej więcej w taki sposób:
Nasza miłość jest namiętna, możemy rozmawiać ze sobą godzinami i opowiadać sobie o wszystkim. Fascynuje mnie to, co mówi mój partner, świetnie czujemy się w swoim towarzystwie. Czuję, że to początek czegoś bardzo poważnego!
Miłość kompletna (namiętność, intymność i zobowiązanie)
Pierwsze dwie fazy związku trwają stosunkowo krótko. Jeśli partnerzy nie zbudują zobowiązania, szybko nastąpi rozpad ich relacji. Miłość kompletna to zaufanie, wsparcie i empatia. Jak właściwie rozumiany jest ten ostatni, konieczny czynnik? Empatia to przyjmowanie cudzego punktu widzenia oraz patrzenie na różne sprawy z perspektywy partnera. W miarę upływu czasu zmniejsza się egocentryzm, a rośnie troska o wspólne dobro. Pojawia się też tzw. współbrzmienie emocjonalne, czyli współczucie partnerowi w jego troskach. Ostatnim składnikiem empatii jest własne cierpienie spowodowane opresją partnera. W obu przypadkach jest to emocja własna, ale jednocześnie skierowana na drugą osobę.
Jakie myśli towarzyszą miłości kompletnej?
Czuję, że w naszym związku jest wszystko, czego mi potrzeba. Jesteśmy do siebie przywiązani, ufamy sobie i troszczymy się o siebie. Wciąż czujemy namiętność i pasję, lubimy być blisko, nadal pragniemy fizycznego kontaktu. Wiem, że oboje staramy się z całych sił, aby nasz związek był szczęśliwy!
Miłość przyjacielska (intymność i zobowiązanie)
Końcem romantycznych początków jest całkowity zanik namiętności lub jej wyraźny spadek. Badania psychologów pokazują, że w większości związków namiętność pozostaje na wysokim poziomie przez około 2 lata. Wraz z upływem czasu spada, nierzadko znikając bezpowrotnie. Oczywiście nie jest to reguła, a każda para można wypracować sposoby na to, aby poziom namiętności był zadowalający.
Jeśli jednak w relacji pozostaje jedynie intymność i zobowiązanie to znak, że rozpoczęła się miłość przyjacielska. Etap ten jest najdłużej trwającą fazą bliskiego związku, a jednocześnie ostatnią, która przynosi satysfakcję. Wiele par z powodzeniem czerpie radość z takiej relacji, są jednak też tacy, którym to przestaje wystarczać. Ważne jednak, aby nie doprowadzić do utraty intymności, utrzymując zaufanie, przywiązanie oraz wzajemne wsparcie. Intymności nie służy egoizm, agresja, nietolerancja czy zdrada.
W czasie etapu miłości przyjacielskiej pojawiają się takie myśli, jak:
Może w naszym związku nie ma wielkiej namiętności i fajerwerków, ale łączy nasz prawdziwa przyjaźń. Wzajemnie się wspieramy, troszczymy się o sobie i robimy wszystko, aby nasz związek był szczęśliwy.
Związek pusty (zobowiązanie)
Jeśli nie uda nam się utrzymać intymności, w naszej relacji zostaje już jedynie zobowiązanie. Rozpoczyna się więc faza związku pustego, która jest wspomnieniem szczęśliwych lat. Wciąż angażujemy się w związek, staramy się go utrzymać, ale nie rozmawiamy już o wszystkim, niemal się nie dotykamy i realizujemy codzienne obowiązki. Pozostajemy w relacji, ale nie towarzyszą temu żadne inne uczucia niż zobowiązanie wobec drugiej osoby.
Jakie myśli pojawiają się w głowie?
Czuję, że łączy nas jedynie przyzwyczajenie, nie ma tu już serdecznej przyjaźni, nie mówiąc już o porywach namiętności. Chyba jesteśmy już sobie obojętni, trwamy w związku właściwie bez konkretnej przyczyny. Nie wydaje mi się, żeby nasza relacja była nasycona uczuciami.
Rozpad związku (brak już nawet zobowiązania) – ostatnia faza związku
Podobnie jak zakochanie, rozpad związku też jest krótkotrwałą fazą. Oczywiście, może być ona sztucznie przedłużana różnymi przeciwnościami, oczekiwaniami otoczenia czy ciągnącą się sprawą rozwodową. Jeśli jednak ułożymy w głowie plan i zaczniemy go realizować, a na horyzoncie pojawią się odpowiednie alternatywy – następuje rozpad.
W fazie rozpadu związku myślimy mniej więcej tak:
Widzę, że nasz związek się rozpada i wiem, że nie da się już tego zatrzymać, nie ma odwrotu. Wiecznie się kłócimy albo niemal nie rozmawiamy ze sobą, traktujemy się z obojętnością. Czuję, że oboje się poddaliśmy, zrezygnowaliśmy z tego związku. Przynajmniej jedna strona nie ma chęci już tego kontynuować, to już koniec…
Przeczytaj inne publikacje o tematyce psychologicznej >>
Źródło:
Wojciszke B., Psychologia społeczna, Warszawa 2021